tag:blogger.com,1999:blog-54842189057391563982024-03-14T02:39:32.306-07:00'Świat jest moim wyobrażeniem'. SchopenhauerAngela Dłubakhttp://www.blogger.com/profile/08965481291181089885noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-5484218905739156398.post-28092781519842725432016-02-26T23:57:00.000-08:002016-02-26T23:57:12.630-08:00PRZENIESIENIE/ZAWIESZENIE<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDna-1f8aTNtr2y035UakKSpnzorVIEA7ZbxJaPkIVGnDVbZ7iTyf2Ppwg1KasYM-6MJjvE57oW9QBsgMD89tpWsHvgnDhA-Wy9v_YgM-Q5LiBnWvKTBT3vQA89DrgwPmf6uUq7gWeND-k/s1600/IMG_0001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDna-1f8aTNtr2y035UakKSpnzorVIEA7ZbxJaPkIVGnDVbZ7iTyf2Ppwg1KasYM-6MJjvE57oW9QBsgMD89tpWsHvgnDhA-Wy9v_YgM-Q5LiBnWvKTBT3vQA89DrgwPmf6uUq7gWeND-k/s400/IMG_0001.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Dziś tak na szybko, bo widzę, że mam sporo wejść na tego bloga - teraz wraz z A. blogujemy w innym miejscu, na Polki gorszego sortu</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Zapraszamy do czytania ;)</div>
<div style="text-align: center;">
www.gorszysort.blogspot.com</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
oraz obserwowania fp</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
https://www.facebook.com/Polki-gorszego-sortu-769266849840567/?notif_t=page_fan</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Dziękujemy za komentarze i zapraszamy ;)! </div>
Angela Dłubakhttp://www.blogger.com/profile/08965481291181089885noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5484218905739156398.post-78225760500649610982016-01-21T11:29:00.002-08:002016-01-21T11:29:32.260-08:00nowy, literacki rok. <div style="text-align: center;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgu0KZcySB7OcpKOlIY3KLsbBPoZUMY9zrx2FOipoxwnq_E5Q2mKZq3iUr-PKI6cdh9kV9GXt1WWpxGlUuMJimLcTK5kyzVo5R96hHTLhGDajQrbfWD7AVR4vhRsAd0_AI-70uRfuQ14-44/s1600/1anfu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgu0KZcySB7OcpKOlIY3KLsbBPoZUMY9zrx2FOipoxwnq_E5Q2mKZq3iUr-PKI6cdh9kV9GXt1WWpxGlUuMJimLcTK5kyzVo5R96hHTLhGDajQrbfWD7AVR4vhRsAd0_AI-70uRfuQ14-44/s320/1anfu.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">moja partnerka z Fuzją<br />*o niej będzie w kolejnym poście;)*</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Ktoś coś mówi, że mija dziś dwudziesty pierwszy dzień roku? Nie, nie słyszę! </div>
<div style="text-align: center;">
Przecież koniec stycznia to wspaniały czas na podsumowanie roku, chociaż i czegoś takiego u mnie nie będzie. Przybywam tylko z nowym literackim tworem, który ostatnio urodziłam w bólu i euforii. Oczywiście tekst jest o grafomanach i oczywiście - w jednym z magazynów, które lubię czytać i robię to często. </div>
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
Dziś mowa o Magazynie Przestrzeń, którego redaktor naczelna z radością wystawiła mój felieton. Tekst jest według mnie dobry, mógłby być lepszy, ale w końcu z każdym dniem uczę się coraz więcej.<br />
Wstawię tu wam jego początek i odeślę do całego wydania - w końcu inne teksty też zasługują na uznanie.<br />
<br />
Dostałam też zaproszenie do dalszego tworzenia, jednak z braku czasu teksty będę pisywać tam rzadziej - zbyt wiele innych literackich i maturalnych rzeczy mam na głowie.<br />
<br />
<b>Jeżeli kogoś ciekawią prace nad tomikiem poezji to powiem wam, że idą powoli i cicho. Cały czas zapominam o papierkowej robocie, którą muszę wykonać, ale miejmy nadzieję, że w marcu <i>Kobieciara</i> w końcu się ukaże. (Chociaż z każdą chwilą coraz bardziej uważam, że mogłam trochę poczekać z wydaniem niektórych utworów, ale - raz się żyje) </b><br />
<br />
Uaktualniłam jedną ze stron, tą o zdobytych literackich nagrodach i publikacjach. Kilku jeszcze brakuje, postaram się w weekend to uzupełnić.<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
A więc - wrzucam początek felietonu ;)</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://magazynprzestrzen.pl/ile-psa-w-grafomanie/" target="_blank">Ile psa w grafomanie?</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
Czym byłby świat bez
fochów! Chciałoby się powiedzieć, że o wiele przyjemniejszym
miejscem, ale jakże nudnym! Dzięki nim są takie momenty, w których
człowiek ma ochotę się pośmiać. Poruszmy więc problem tzw.
autorskiego focha lub – posługując się nowoczesnym, internetowym
językiem –<i> ałtorskiego focha.</i></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
Wszyscy doskonale
wiemy, że wirtualny świat jest pełen twórców dobrych i tych,
którzy nie do końca zdają sobie sprawę ze swoich umiejętności
pisarskich. Na samym początku zaznaczam – jestem tylko cichą i
wycofaną autorką, która z zadumą obserwuje spory współczesnych
literatów i ich pochodnych... Do rzeczy.
</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
Od mniej więcej dwóch
lat stale oglądam batalię autorów, którzy są pewni, że ich
dzieło jest potencjalnych bestsellerem, bo portal <i>okazjeinfo</i>
wyróżnił ich powieść na łamach swojego serwisu. Piszący
pewniacy charakteryzują się wieloma pokrewnymi, a wręcz takimi
samymi cechami. Można wyszczególnić kilka rodzajów.
</div>
<div style="-webkit-user-select: text; max-width: 100%; text-align: justify;">
</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
Przede wszystkim mamy
do czynienia z buldogiem. Buldog, drodzy państwo, bardzo dużo
krzyczy, bardzo dużo ironicznej śliny kapie mu z pyska i brudzi
swoją kulawą polszczyzną wszelakie facebookowe grupy, w których
promuje się literaturę, zwłaszcza polską. O ile buldogi do
najbrzydszych, według mnie, psów się nie zaliczają, o tyle
ludzkie buldoczenie jest totalnie passe, gdyż bawi jedynie
postronnych i w końcu skutkuje wyrzuceniem takowego autora z grupy.
To jednocześnie jest koniec cudownego kabaretu...</div>
<div style="-webkit-user-select: text; max-width: 100%;">
</div>
<div class="wp-caption aligncenter" id="attachment_1921" style="margin: 0px auto; max-width: 100%; width: 1010px;">
</div>
<div>
<br /></div>
Angela Dłubakhttp://www.blogger.com/profile/08965481291181089885noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5484218905739156398.post-49159737657551589332015-12-20T14:34:00.004-08:002016-01-21T10:58:55.061-08:00cooking time #2 - świąteczne ciasteczka korzenno - miodowe<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtrc_RUOcWl4G82cEXAqsr3tUD6piB83vCsYQkk-DDAR-JatGNnVR-NMSGvAVbg-uJb5AUF5Iu8vOBa_EjrPbZQxtIGPL7YFqdchERMa-cdDUHQoTJLw8bXul_whN5UhvpAzUwNQyK5Qss/s1600/IMG_8896.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtrc_RUOcWl4G82cEXAqsr3tUD6piB83vCsYQkk-DDAR-JatGNnVR-NMSGvAVbg-uJb5AUF5Iu8vOBa_EjrPbZQxtIGPL7YFqdchERMa-cdDUHQoTJLw8bXul_whN5UhvpAzUwNQyK5Qss/s320/IMG_8896.JPG" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Bardzo lubię święta za ich magię. I chociaż ta magia niekiedy jest przerysowana i wyreżyserowana, to i tak dalej ulegam urokowi połączenia religii i świeckich, świątecznych ozdób. </div>
<div style="text-align: center;">
Ze świąt najbardziej lubię jedzenie - wiem, brzmi strasznie, ale na pewno nie jestem sama. Jedzenie, chwila zadumy, kolędy, prezenty - zawsze będę wewnętrznym dzieckiem ;)</div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Dziś robiłam kruche ciasteczka. Ja do pieczenia podchodzę z dystansem - mam wrażenie, że ciasta są na innym poziomie niż moje gotowanie, ale dzisiaj byłam z siebie w miarę zadowolona. Zacznę pichcić coraz częściej. Ciasto wyszło jedynie zbyt kleiste - to przez miód, które znalazło się w cieście, a raczej o moją zbyt szaloną inwencję twórczą - rozsądek mówił jedna łyżka, ale ja musiałam polać dwie. Cóż.<br />
<br />
Nie przedłużając - przejdźmy do składników.<br />
<br />
<b>ciastka (przepis na kruche ciasto)</b><br />
<i>2 szklanki mąki pszennej *krupczatkę polecam* (300g) </i><br />
<i>3/4 szklanki cukru pudru (osiem łyżek stołowych)</i><br />
<i>jedno żółtko - białko zostawiamy na lukier</i><br />
<i>łyżka miodu</i><br />
<i>przyprawy: świeżo zmielone goździki, cynamon, imbir, przyprawa korzenna.</i><br />
<i>kostka masła</i><br />
<i>pół łyżeczki sody oczyszczonej (nieco urosną)</i><br />
<i><br /></i>
<i>*w niektórych przepisach widziałam, że dodaje się proszku do pieczenia, ale tylko pół łyżeczki, a nawet szczyptę polecam</i><br />
<i><br /></i>
<b>lukier</b><br />
<i>jedno białko</i><br />
<i>cukier puder - trzy razy więcej niż białka</i><br />
<br />
<br />
Na początku przesiałam mąkę, cukier puder i sodę. Zmieszałam to razem. W garnuszku chwilę wcześniej pogrzałam miód, żeby był płynny i zmieszałam z wyżej wymienionymi przyprawami - wszystkie po pół łyżeczki. Kiedy wystygło dodałam do suchych składników poszatkowane masło, które wystawiłam na chwilę poza lodówką, by łatwiej byłoby mi wszystko połączyć. Dodałam żółtko i miód i szybko zagniotłam masę. W kruchym ważny jest czas - najlepiej robić to w mikserze, ale ja wolę czuć ciasto pod palcami. Ciasto było klejące ze względu na miód, musiałam trochę je podsypać. Po zagnieceniu włożyłam ciasto do lodówki na pół godziny.<br />
<br />
Zrobiłam sobie w tym czasie lukier. Prosta sprawa - białko ubijamy z cukrem pudrem, również przesianym, przez około pięć minut. Byleby na niskich obrotach, w końcu białko jest delikatną strukturą. Po tym czasie miałam przyzwoity, domowy lukier. Można dodać do niego kilka kropel z cytryny, ale ja tego nie lubię.<br />
<br />
Ciasto po upływie wyznaczonego czasu wyjęłam z lodówki i rozwałkowałam. Nadal było kleiste, ale mam na to sposób. Bierzemy dwa kawałki papieru do pieczenia i układając ciasto miedzy nimi, wałkujemy. Wtedy kształty ładnie będą odchodzić, a nie przyklejać się do stolnicy.<br />
<br />
Wycinamy kształty i wkładamy do piekarnika. 180 stopni, grzałka górna i dolna; ja daję na sam środeczek, coby mi się nie spaliły. Piekę, w zależności od grubości, od 7 do 12 minut. Moje zrobiły się w 10. Wyjęłam ciasteczka, przestygły, udekorowałam lukrem i posypką - niestety marny ze mnie cukiernik, jeżeli chodzi o ozdabianie.<br />
<br />
Ciasteczka wyszły. Kolejne wyzwanie? Piernik, przepis prawdopodobnie w środę lub wcześniej - we wtorek.<br />
<br />
Smacznych świąt jeszcze wam pożyczę :3<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNeKfOfn3fQ0-tfZzBgW-N4N4oGoNWWoz9FQN-sFpxVtFCRaViMtXxi3iIkyjJd3VQFRF-DDclK3bs5E2vkwODStzqdbCigs1mGvRr3DzU3-TLcuONHt2LEZno30AtzmyDE7nIeRO3juBa/s1600/IMG_8903.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNeKfOfn3fQ0-tfZzBgW-N4N4oGoNWWoz9FQN-sFpxVtFCRaViMtXxi3iIkyjJd3VQFRF-DDclK3bs5E2vkwODStzqdbCigs1mGvRr3DzU3-TLcuONHt2LEZno30AtzmyDE7nIeRO3juBa/s320/IMG_8903.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrMzOoBCZ04yMUhh5DOJoYxNHJE07n3QA4EXWUIpMxPHqpNSYIBDDXfTQsaD-QOcfTpYKLu8w-PT2AlW1piJ4MUuERbtpYOt3Bvr5BNKzq28swhnQWVN1CbltZwgJ2sx4dT1jy8bytkgmx/s1600/IMG_8905.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrMzOoBCZ04yMUhh5DOJoYxNHJE07n3QA4EXWUIpMxPHqpNSYIBDDXfTQsaD-QOcfTpYKLu8w-PT2AlW1piJ4MUuERbtpYOt3Bvr5BNKzq28swhnQWVN1CbltZwgJ2sx4dT1jy8bytkgmx/s320/IMG_8905.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRXymfGimUzL_POkUlwLGkcszEiPGHbkiniFEOwUAm_BI57TiOeUr2C0auxY_ndo1j01i89VCMhyphenhyphen7D1yUcMHfVxHytODGEFBh4rrxbk8oMg9dQMRhO261heHy5YIpR-6eyNFJjch8BDMyY/s1600/IMG_8900.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRXymfGimUzL_POkUlwLGkcszEiPGHbkiniFEOwUAm_BI57TiOeUr2C0auxY_ndo1j01i89VCMhyphenhyphen7D1yUcMHfVxHytODGEFBh4rrxbk8oMg9dQMRhO261heHy5YIpR-6eyNFJjch8BDMyY/s320/IMG_8900.JPG" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<i><br /></i>Angela Dłubakhttp://www.blogger.com/profile/08965481291181089885noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5484218905739156398.post-55139377932137390412015-12-19T11:44:00.003-08:002015-12-19T11:44:30.959-08:00cooking time #1 - czekoladowe trufle z mascarpone<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUHytGaS87ZI_s1pbUyopVOfsjjXGnT94ktO5G6mB_1UC65bdkh_E9UqW9y9Bc_9Wf-5lb4w_IHvAp_lKtrv0bPc08nm-HdM7JqOlIqH3M5IrsUuA-frdU2ggP0D-KrjkjAk1vb7xq9AWf/s1600/IMG_8882.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUHytGaS87ZI_s1pbUyopVOfsjjXGnT94ktO5G6mB_1UC65bdkh_E9UqW9y9Bc_9Wf-5lb4w_IHvAp_lKtrv0bPc08nm-HdM7JqOlIqH3M5IrsUuA-frdU2ggP0D-KrjkjAk1vb7xq9AWf/s320/IMG_8882.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Dziś na słodko.</div>
<div style="text-align: center;">
Jak widać, zmieniłam nieco bloga - zamknęłam stare posty, zmieniłam szablon, uzupełniłam strony. Jest w nich wiele informacji, które mogą być dla was ciekawe. Są one też dla mnie - fajnie jednak mieć jedno miejsce w sieci, dzięki któremu można się niejako promować. </div>
<div style="text-align: center;">
I nie zaczynać tak totalnie od zera. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br /><br />
<br />
Blog więc będzie pełen jedzenia i literatury - mam nadzieję, że obydwa tematy zainteresują szerszą widownię :)<br />
Tak więc każdy znajdzie coś dla siebie - od diy po zwykłe, ludzkie sprawy.<br />
<br />No ale dalej - dzisiaj wpadłam na pomysł wyczyszczenia lodówki z serka mascarpone. Jako że świąteczne zakupy nie były jeszcze zrobione, dom świecił pustkami. Postanowiłam więc zajrzeć w czeluście internetu i znalazłam małe słodkie co nieco.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Składniki: </div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>czekoladki:</b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
250g serka mascarpone </div>
<div style="text-align: center;">
tabliczka czekolady mlecznej </div>
<div style="text-align: center;">
dwie łyżki kakaa gorzkiego</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>do obtaczania:</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
- kakao</div>
<div style="text-align: center;">
- zmielone orzechy</div>
<div style="text-align: center;">
- różnego rodzaju posypki</div>
<div style="text-align: center;">
- ewentualnie gorąca czekolada</div>
<br />
*dodatkowo dodałam świątecznego mikołaja - taki tam akcent, dlatego warto dodać połowę innej czekolady*<br />
<br />
<br />
Trufelki czekoladowe z serkiem mascarpone to fajny i szybki deserek, jeżeli komuś wybitnie brakuje cukru w organizmie lub po prostu ma zły humor. Pewnie większość z nas ma w domu jakąś tam ukrytą tabliczkę czekolady, prawda? Przepis mówił o gorzkiej, jednak ja dysponuję gorzką czekoladą w formie sypkiej, taką do kakaa. Wzięłam więc tabliczkę mlecznej, smutnego, ułamanego mikołaja z czekolady i rozpuściłam w garnuszku z odrobiną kremówki. Roztopiłam to wszystko, pomijając fakt, że można by to zrobić w kąpieli wodnej - w garnuszku, gdy czekolada była odpowiednio rozpuszczona, (pamiętajmy o mieszaniu) możemy dosypać gorzkiego kakaa do czekolady. U mnie po kilku ruchach łyżką czekolada była ciekawie oblepiona sproszkowaną substancją i wyglądało to całkiem nieźle. <b>Zostawiłam obowiązkowo do wystygnięcia.</b><br />
<br />
Mascarpone wyciągnęłam zawczasu, by i serek osiągnął <b>temperaturę pokojową</b>. Wiadomo, jak to z tymi nabiałami jest, gdy mieszamy je z gorącym składnikiem. Ubijamy serek przez maks. pół minuty, by stał się lekki. Dodajemy do niego przestygniętą czekoladę - mieszamy składniki. Ja to wszystko robiłam w mikserze - najwygodniej. Po kilku chwilach masa powinna być gładka i jednolita. Potem przekładam ją do lodówki na godzinę i na kwadrans do zamrażalki, bezpośrednio przed zrobieniem trufli.<br />
<br />
Jako że nasze cukiereczki nie mają żadnych utwardzaczy i tak dalej, możemy mieć problem z nie dość zbitą konsystencją - polecam wtedy uformowanie kulki na dwóch łyżeczkach i zanurzenie jej w gorącej, gorzkiej czekoladzie, a następnie pozostawić do obeschnięcia. Ja z braku czasu ograniczyłam się do obtoczenia kuleczek w kakao i w zmielonych orzechach.<br />
<br />
Wystarczy wcinać. Deser jest bardzo słodki i bardzo syty jednocześnie - a raczej ta wielka ilość cukru pozwala na zaspokojenie trzema kuleczkami największych łakomczuchów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t34.0-12/12373343_927488650652908_4809356277994719010_n.jpg?oh=40a447f4f87f8f2a3667410ac1b8134a&oe=56786CB3" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t34.0-12/12373343_927488650652908_4809356277994719010_n.jpg?oh=40a447f4f87f8f2a3667410ac1b8134a&oe=56786CB3" width="213" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
*</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t35.0-12/884595_927489367319503_2751135515998418297_o.jpg?oh=ef9e804b608e0ca761f9ed719715ef10&oe=56776E5D" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t35.0-12/884595_927489367319503_2751135515998418297_o.jpg?oh=ef9e804b608e0ca761f9ed719715ef10&oe=56776E5D" width="400" /></a></div>
<br />
<br />Angela Dłubakhttp://www.blogger.com/profile/08965481291181089885noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5484218905739156398.post-33409297053806929842015-09-23T12:03:00.002-07:002015-12-19T11:48:29.046-08:00W DNIU PREMIERY! - "Miraże" Sylwia Zientek<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://esensja.stopklatka.pl/obrazki/okladkiks/268108_miraze_sz_621.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://esensja.stopklatka.pl/obrazki/okladkiks/268108_miraze_sz_621.jpg" height="320" width="219" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Po czym można rozpoznać dobrą
książkę? Na przykład po tym, że podczas czytania pierwszych
stron, człowieka zaczynają nawiedzać realistyczne wizje życia
ludzi z zeszłego wieku, gdzie on sam idealnie się odnajduje. No,
może nie do końca, bo dokładając do lat trzydziestych minionego
stulecia ciekawą i dość oryginalną fabułę, czytelnik może
powiedzieć: aha! Ja tak nie mam. Ale... to dobrze, czy źle?
</div>
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<i>Miraże</i> są powieścią pełną
impresji. Autorka dobrze maluje kreacje bohaterów od momentu, w
których ich spotykamy, aż po sam koniec, gdzie nie raz ulegają
przemianie. Dojrzewają. Szaleją. Ich postawy są naturalne. Nie ma
tam niepotrzebnych gestów, dodatków. Historia splata się z
emocjami, tworząc lekturę dość problematyczną. Sam główny
wątek, ten odnoszący się do sytuacji Juliana, jest problemem
trudnym i nieco kontrowersyjnym. Wyrażony jednak całą postacią,
świetnie pokazuje nam walkę o swoje ja, a także o kobietę, którą
się kocha. W ciągu tej ładnej opowieści Zientek mówi, że miłość
nie ma granic, nie ma murów, których nie można zniszczyć i nie ma
nadziei, którą ludzie zdepczą.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Jest natomiast ckliwa, smutna historia
o rzeczywistości. Autorka nie upiększa przedstawionego, ale czy na
pewno minionego świata? Mam wrażenie, że tamta epoka była bardzo
blisko naszej. Świat miał trochę inne kontury, kolory, barwy i
zapachy, jednak ludzie, tak po prawdzie, pozostają identyczni w
swoich czynach i przekonaniach.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Miło było patrzeć, jak
feministyczne środowiska rozkwitają, jak kobiety biorą sprawy w
swoje ręce. Miło było patrzeć na postacie, które naprawdę
chodziły po świecie. To trochę niczym spotkanie oko w oko –
niekoniecznie miłe. Przecież każdy z nas ma przywary, kompleksy,
każdy z nas poszukuje siebie.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Największym plusem lektury jest dla
mnie oczywiście idealne przedstawienie postaci, ludzi, ich dość
dobre dopracowanie, wraz ze szczegółami. Nie nudziłam się. Nie da
się nudzić na niezłej powieści, chyba że ktoś wybitnie nie lubi
historii. Piękne i pełne opisy wzbogaca przystępne słownictwo.
Nie ma tu miejsca na brak skupienia, kolokwialny świergot i tym
podobne zjawiska, tak obecne we współczesnej literaturze. Każdy
przeciętny czytelnik może śmiało <i>Miraże</i> przeczytać,
zachwycać się nimi lub zasmucać. Ostrzegam jednak, że powieść
nie jest lekkim obyczajem, w który można się zanurzyć tylko do
połowy. Trudno byłoby wtedy człowiekowi utrzymać się na tafli
zainteresowania.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Cierpienie i konsekwencje wyborów są
wyraziste. Uwypuklone. Nieraz trzeba odłożyć na bok pozycję, bo
wydaje się aż nazbyt tragiczna. Zientek pogrywa z czytelnikiem, co
chwila podając myśl o happy endzie. Wszystko będzie cudowne,
naprawdę. Jasne. Wszystko jest cudownie realistyczne. Życiowe.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Cała powieść po prostu ma w sobie
życie. Nie jest kolejną opowiastką o tym, jak źle, jak niedobrze,
jak okropnie i fajnie zarazem. Na pewno na rynku wyróżni ją
oryginalność pod względem tematu i historii. Przyciągnie okładką.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Fabuła dla mnie pozostała otwarta.
Tak naprawdę konkluzja Liliany pięknie sumuje historię, lecz nie
wyjaśnia jej do końca.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Z radością stwierdzam, że chętnie
ustawię na półce dopracowany już egzemplarz, gdyż teraz miałam
przyjemność czytać tzw. „szczotkę”. Polecam osobom starszym,
tym, którzy poszukują odpowiedzi odnośnie wewnętrznego ja, tego
bardziej... intymnego. A także tym, którzy potrafią sprostać
kawałkowi dobrej książki.
</div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
Zrecenzowane dzięki Czarnej Owcy i:</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<img src="http://upadli.pl/wp-content/uploads/2013/11/1394106_199544553563527_1301798943_n-212x300.jpg" height="200" width="140" /></div>
Angela Dłubakhttp://www.blogger.com/profile/08965481291181089885noreply@blogger.com0